Bajka o Poziomkowskich
Wszyscy w rodzinie Poziomkowskich nosili niezwykłe buty. Przede wszystkim były tak ogromne, że przy każdym kroku spadały z nóg. Dlatego Poziomkowscy chodzili bardzo powoli.
Czytaj więcejWszyscy w rodzinie Poziomkowskich nosili niezwykłe buty. Przede wszystkim były tak ogromne, że przy każdym kroku spadały z nóg. Dlatego Poziomkowscy chodzili bardzo powoli.
Czytaj więcejBiologia była fajna i zielona, w kieszeniach nosiła kwiaty, a w jej włosach ptaki wiły sobie gniazda. Język Polski ciągle gadał, co mu ślina na język przyniosła i zawsze było z nim wesoło. Gimnastyka mogła biegać i fikać koziołki przez cały dzień. A matematyka była trudna i nikt jej nie rozumiał.
Czytaj więcejDawno, dawno temu, co najmniej w zeszłym roku, królewicz Słonecznik Ogrodowy zakochał się w Róży. Zobaczył ją na zdjęciu w gazecie, zostawionej na stoliku przez ludzi i od tej pory nie mógł myśleć o nikim innym
Czytaj więcejOto historia z dalekiego kraju, zwanego Persją, gdzie na każdej ulicy żyją książęta i księżniczki i codziennie można spotkać dobrą wróżkę lub złego ducha zwanego dżinnem.
Czytaj więcejKosmita wytrzeszczył na mnie oczy jak żaba na piorun – zresztą był trochę podobny do smutnej zielonej żabki – i przez jakiś czas wyglądał, jakby chciał uciec. Potem pokręcił gałką urządzenia, które miał na szyi i zaczęłam rozumieć jego trąbienie, a on najwyraźniej zaczął rozumieć mnie.
Czytaj więcej– Chcę, żeby wszystko, czego dotknę, zmieniało się czekoladę! – zawołała. – Naprawdę? Dziwne. No cóż, człowieki – mruknęła wróżka, strzeliła paluszkami, powiedziała „załatwione” i poleciała.
Czytaj więcejDlatego następnego dnia w przedszkolu Bartek schował wszystkim kolegom buty i kiedy mieli wyjść na spacer, stracili strasznie dużo czasu na ich szukanie.
Czytaj więcej