Jak ze strony formalnej wygląda sytuacja z badaniami przesiewowymi SI w szkole i w przedszkolu? Czy w ramach badania przesiewowego można zakwalifikować dziecko na zajęcia? Logopedzi prowadzą badania przesiewowe i kwalifikują na ich podstawie dzieci nie robiąc pełnej diagnozy. Czy z SI jest podobnie?

Odpowiedź: W moim przekonaniu badania przesiewowe będą miały przede wszystkim na celu zasugerowanie rodzicom pełnej diagnozy. Badanie przesiewowe to obserwacja połączona z wykonaniem kilku ćwiczeń. W integracji sensorycznej jednak najbardziej miarodajne jest wykonanie obserwacji klinicznej i testów, aby mieć pewność jakie trudności towarzyszą dziecku. Nieprawidłowo postawione wnioski przyniosą więcej szkody, a wykonywane ćwiczenia mogą np. zbyt mocno pobudzać układ nerwowy dziecka. Badanie przesiewowe daje nam jakąś wskazówkę do pracy, ale nie pełen obraz. Najlepiej by było zrobić badania przesiewowe i na pierwszych zajęciach przeprowadzić diagnozę dziecka, przynajmniej dla własnej wiedzy. Logopedzi też tak postępują, że później w czasie pracy indywidualnej robią pełną diagnozę. Nie można też zapomnieć w tym wszystkim o spotkaniach z rodzicami, w celu omówienia naszych spostrzeżeń i wskazania kierunków działania.