Pytanie do eksperta
Odpowiedź: Dziecko o takim sposobie funkcjonowania wymaga wiele uwagi ze strony dorosłych. Może potrzebować różnych sposobów działania, aby uzyskać optymalny poziom pobudzenia i koncentracji uwagi. Po pierwsze należy pamiętać, że uczy się ono poprzez ruch, więc unikamy sadzania go w jednym miejscu w bezruchu. Proponowałabym, aby dziecko było angażowane w zadania wymagające przemieszczania się, czy przenoszenia, może przenosić i rozdawać dzieciom kredki, wycierać tablicę, rozkładać poduszki do siedzenia itp. Musi mieć możliwość ruchu, ale ruch musi być zorganizowany, co oznacza, że nie jest wskazane bieganie i skakanie w dowolny sposób. Warto zachęcać dziecko do celowej aktywności. Może uczestniczyć w treningach, może wykonywać polecenia związane z ruchem. Najważniejsze jednak, aby obserwować sygnały z ciała dziecka wskazujące na przeciążenie – mowa, oddech, kolor skóry. W razie uwidoczniania się symptomów wskazujących na ryzyko rozregulowania się dziecka, czyli jeszcze większy poziom pobudzenia ruchowego i werbalnego, albo niepokój, płacz, złość warto zacząć działać wcześniej. Naszym celem będzie przecież nauczenie dziecka radzenia sobie z samym sobą, własnymi emocjami i otoczeniem. Dlatego wskazane jest zapobieganie rozregulowaniu i w trakcie zajęć, i w trakcie dnia, a szczególnie na koniec sesji. Konieczne może być dostarczanie dziecku wielu wrażeń proprioceptywnych – docisków, przechodzenia przez tunel elastyczny, kołysania się w hamaku elastycznym, toczenia ciężkich piłek, rozciągania taśmy gumowej itp. Podsumowując, pozwalajmy na ruch, ale też dostarczajmy wielu bodźców proprioceptywnych, dzięki temu dziecko będzie i ciekawe świata i będzie umiało dostosować się do otoczenia, na przykład usiąść w kole na dywanie z innymi dziećmi i uczyć się.