Pracuje z chłopcem w wieku 2 lat, podejrzenie autyzmu. Chłopiec ma liczne zaburzenia : czucia głębokiego oraz podwrażliwość aparatu artykulacyjnego. Wszystko smakuje, liże i gryzie . Mam z tym problem. Jakie ćwiczenia stosować oprócz masaży, spożywania posiłków o różnych konsystencjach?

Odpowiedź: Podjęte przez Panią strategie są słuszne. Zwiększone zapotrzebowanie do wkładania przedmiotów do ust może wskazywać nie tylko na stereotypowe zachowanie, ale może wynikać z prezentowanego jeszcze przez dziecko etapu rozwojowego. Polecam zwiększyć ilość eksplorowania przez dziecko przedmiotów o zróżnicowanej fakturze. Potrzeba wkładania rzeczy do ust może skutkować ograniczeniem podawania mu do zabawy przez opiekunów różnorodnych rzeczy z uwagi na ryzyko zadławienia lub zniszczenia. Niemniej jednak metodą ręce pod ręce, czyli prowadząc ręce dziecko po powierzchni różnych akcesoriów, pomagając mu je naciskać, rozciągać, przesuwać, potrząsać nimi może spowodować, że będzie ono miało świadomość, jakie cechy prezentuje dany przedmiot i zmniejszy się potrzeba wkładania ich do ust. Pamiętajmy, że usta są niezwykle czułe. W taki sposób dziecko może zdobywać wiedzę o otoczeniu. Jeśli mimo podjętych działań, z wielką intensywnością dziecko będzie nadal odczuwało taką potrzebę warto dołączyć trening zapachowy, na przykład 3 razy dziennie podawać mu ten sam zapach, najlepiej naturalny olejek. Można też wykorzystać przyprawy, płyn do płukania nalany na wacik, kawałek pasty do butów. Zapachy najlepiej umieścić na wacikach w plastikowych słoiczkach, które dziecko będzie uczyć się odkręcać i zakręcać. Do zabaw manualnych warto wykorzystać sprężynki do rozciągania, zabawki typu piesek jamnik z brzuchem w kształcie harmonijki, bączek do nakręcania, trzon z obracającymi się na nim kółkami - Piramidka SPINAGAIN, squishy, slime,. Można zachęcać do uderzania rękoma w wodną matę z rybkami, podrzucania piłki OBALL, wyjmowania z niwej ściereczek z różnych materiałów, wkładania rąk do miski z kulkami hydrolizowanymi, budowania wieży z sześcianów wyciętych z galeretki owocowej, malowania palcami musem jabłkowym, jogurtem, kręcenia - Wirujące Przyssawki Whirly Squigz, przyczepiania do szafki, lustra BOBO przyssawek, przeglądania dotykowych książeczek np. z serii Morze firmy AWM, zabaw piankoliną i innymi masami, oczywiście pod nadzorem. Myślę, że im więcej będzie okazji do posługiwania się dłońmi tym szybciej zniknie potrzeba poznawania otoczenia za pomocą ust. Powodzenia!